web counter
Czy dłużnicy korzystają z opcji upadłości? | a-Wysocki.pl

Czy dłużnicy korzystają z opcji upadłości?

Większość przedsiębiorstw nie raz miała okazję słyszeć na temat możliwości oddłużenia przez upadłość konsumencką. To okazja na błyskawiczne rozwiązanie problemów ekonomicznych firmy. Mimo występowania tej świadomości wielu z niej korzysta, obawiając się utraty wszystkiego, co posiadają.

Jaki jest cel upadłości konsumenckiej?

Upadłość konsumencka stanowi ratunek dla osób zadłużonych. Dzięki temu mają oni możliwość uregulować swoje zobowiązania oraz zapewnić wierzycielowi, że mogą odzyskać zaległe im świadczenia. By wszystko poszło prawidłowo musi nastąpić określenie planu spłat, który jest nadany przez sąd właściwy. Realizacja takiego planu może trwać maksymalnie trzy lata, co jest nową zmianką w przepisach prawa upadłościowego. Upadłość konsumencka pojawiła się po to, by oddłużyć konsumenta i zapewnić wierzycielom pokrycie zobowiązań z jego majątku w okresie do trzech lat. Ciężko jest ocenić tego rodzaju praktykę, gdyż za krótko ona istnieje, by móc wyciągnąć wiarygodne wnioski.

Czy dłużnicy korzystają z opcji upadłości?

Pochopność w stosunku do upadłości konsumenckiej

Wielu klientów z kancelarii adwokackich łakomi się na opinie zasłyszane w mediach. Mówią one o błyskawicznym oddłużeniu za pośrednictwem upadłości konsumenckiej. Wiążą z tym rozwiązaniem duże nadzieje na ratunek w ich problemach finansowych. Osoby te nie są świadome, że w ramach postępowania upadłościowego są zobowiązane do wykonania pewnych kroków, co łączy się z wpływem na cały majątek bankruta. Po bliższym poznaniu wiele przedsiębiorców rezygnuje z tej nowej możliwości, jaką gwarantuje ustawa o prawie upadłościowym.

Warto dodać, że w wspomnianej ustawie występują pewne udogodnienia. Takim najbardziej widocznym jest możliwość umorzenia nieobjętych planem spłat należności. Niestety sposobność ta nie dotyczy przedsiębiorców. Różnica między zadłużonym konsumentem, a właścicielem firmy jest ogromna. Ta kwestia jest bardzo spornie spostrzegana. Zarzuca się, że prawa wierzycieli zostały zbytnio ograniczone, nie biorąc pod uwagę tego, że nie tylko banki są wierzycielami. Mogą być nimi równie dobrze osoby fizyczne jak i mniejsi przedsiębiorcy.